- Dobra, dobra, o jeszcze nic! - skończyłem się śmiać - kiedy razem pomyślimy o tym samym, razem to zobaczymy.
- Nawet Łąkę z Czekolady? - śmiała się Myoo.
- Nawet Łąkę z Czekolady! - uśmiechnąem się.
<Myoo? brak weny :(>
poniedziałek, 2 lutego 2015
Od Myoo CD Look
Ciekawe co sobie wyobraził? Nieważne.
Pomyślałam o łące z czekolady... Nagle stanęłam na trawie zrobionej z czekolady.
- Co widzisz? - zapytał mnie Look.
- Łąkę czekolady.
- HAHAHA!
- Wiesz co?! - udałam obrażoną.
Teraz śmialiśmy się razem.
< Look? >
Pomyślałam o łące z czekolady... Nagle stanęłam na trawie zrobionej z czekolady.
- Co widzisz? - zapytał mnie Look.
- Łąkę czekolady.
- HAHAHA!
- Wiesz co?! - udałam obrażoną.
Teraz śmialiśmy się razem.
< Look? >
Wojna z Płonącym Stadem!
Niestety muszę ogłosić, że w najbliższym czasie niestety nie odbędzie się wojna pomiędzy naszymi klanami,
a Płonącym Stadem.
Lecz jak na razie mogę ogłosić stan przedwojenny!
Od Crystal Zadanie #2
Obudziłam się. Dzisiaj dzień zakochanych! Ale czy to dobrze? – zastanowiłam się. Pewnie i tak będzie nudno, zawsze jestem sama w jakieś takie święta… a gdybym nie była sama, To pewnie i tak bym źle wypadła. Więc chyba lepiej być samą. Nagle usłyszałam pukanie do moich drzwi. Niech to nie będzie Look, niech to nie będzie Look! – błagałam w myślach. Niepewnie sprawdziłam kto to. Był to nikt inny niż… Suria!
- Suria? Co ty tutaj robisz? – spytałam jej ze zdziwieniem.
- Chciałam sprawdzić czy jesteś w domu… - zaczęła Suria, a ja dokończyłam:
- W dzień zakochanych.
- Skąd wiedziałaś?
- Sama nie wiem.
- Idziesz gdzieś dzisiaj?
- Nie, a ty?
- Też nie. – powiedziała ze smutkiem Suria.
- To może pójdziemy gdzieś razem?
- Ok, gdzie?
- Może… zaczęłam, ale przerwało mi pukanie do drzwi. Sprawdziłam kto to, a nikogo nie było! Leżał tylko jakiś różowo czerwony list.
- Co to?
- List, zaraz przeczytam, i zaczęłam czytać.
Witaj, jesteś zaproszona na przyjęcie u Aurory!
Z okazji dnia zakochanych urządzam wielką imprezę. Ubierz się ładnie, i przychodź jak najszybciej! Wszyscy są zaproszeni! Pozdrowionka, Aurora.
- No i? – spytała Suria.
- To jest zaproszenie na imprezę, od Aurory!
- Ja pewnie nie dostałam… - martwiła się Suria.
- Oj dostałaś, dostałaś. Tu pisze że wszyscy są zaproszeni!
- Super! Idę do domu, muszę się jakoś ładnie ubrać!
- To pa!
- Pa!
Kiedy upewniłam się, że Suria była daleko, teleportowałam się do kosmosu. Miałam sprawę do nich, a że zawsze mi pomagały, to jestem pewna że teraz też pomogą…
- Idę na imprezę, macie SS(specjalna suknia) dla mnie? – spytałam ich telepatycznie.
- Jasne że mamy! – odpowiedziały cienkimi głosikami.
Wręczyły mi torbę z gwiazd, i teleportowałam się s powrotem do domu. Otworzyłam torbę, a tam była suknia, zrobiona z gwiazd! Większość wilków i ludzi by oślepło gdyby to zobaczyli, ale ja nie, jestem przecież wilkiem kosmicznym, galaktycznym czy jak to tam… włożyłam suknię, ale najpierw zrobiłam tak, żeby nie świeciła tak mocno. Nie chciałam, żeby wszyscy oślepli! Kiedy byłam gotowa do wyjścia, zapomniałam o kilku rzeczach. Po pierwsze, zapomniałam wsadzić gwiazd we włosy! Po drugie, zapomniałam zawołać Millana, planowałam na nim wjechać na przyjęcie. No i zapomniałam o Alis, ona by się czuła odrzucona, gdybym ją tak zostawiła, więc ona też pójdzie. W drogę! Wsiadłam na Millana, Alis biegła za nim, a ja świeciłam. Kiedy doszłam, okazało się że brakowało tylko mnie. Gdy tylko mnie zobaczyli, zaniemówili z wrażenia. Wiem, ładne wejście, ale zaniemówić? Nie rozumiem…
(Mam nadzieje że wszyscy napiszą swoją wersje, jak było na imprezie! Każdy, kto tylko może, proszę was, napiszcie!)
- Suria? Co ty tutaj robisz? – spytałam jej ze zdziwieniem.
- Chciałam sprawdzić czy jesteś w domu… - zaczęła Suria, a ja dokończyłam:
- W dzień zakochanych.
- Skąd wiedziałaś?
- Sama nie wiem.
- Idziesz gdzieś dzisiaj?
- Nie, a ty?
- Też nie. – powiedziała ze smutkiem Suria.
- To może pójdziemy gdzieś razem?
- Ok, gdzie?
- Może… zaczęłam, ale przerwało mi pukanie do drzwi. Sprawdziłam kto to, a nikogo nie było! Leżał tylko jakiś różowo czerwony list.
- Co to?
- List, zaraz przeczytam, i zaczęłam czytać.
Witaj, jesteś zaproszona na przyjęcie u Aurory!
Z okazji dnia zakochanych urządzam wielką imprezę. Ubierz się ładnie, i przychodź jak najszybciej! Wszyscy są zaproszeni! Pozdrowionka, Aurora.
- No i? – spytała Suria.
- To jest zaproszenie na imprezę, od Aurory!
- Ja pewnie nie dostałam… - martwiła się Suria.
- Oj dostałaś, dostałaś. Tu pisze że wszyscy są zaproszeni!
- Super! Idę do domu, muszę się jakoś ładnie ubrać!
- To pa!
- Pa!
Kiedy upewniłam się, że Suria była daleko, teleportowałam się do kosmosu. Miałam sprawę do nich, a że zawsze mi pomagały, to jestem pewna że teraz też pomogą…
- Idę na imprezę, macie SS(specjalna suknia) dla mnie? – spytałam ich telepatycznie.
- Jasne że mamy! – odpowiedziały cienkimi głosikami.
Wręczyły mi torbę z gwiazd, i teleportowałam się s powrotem do domu. Otworzyłam torbę, a tam była suknia, zrobiona z gwiazd! Większość wilków i ludzi by oślepło gdyby to zobaczyli, ale ja nie, jestem przecież wilkiem kosmicznym, galaktycznym czy jak to tam… włożyłam suknię, ale najpierw zrobiłam tak, żeby nie świeciła tak mocno. Nie chciałam, żeby wszyscy oślepli! Kiedy byłam gotowa do wyjścia, zapomniałam o kilku rzeczach. Po pierwsze, zapomniałam wsadzić gwiazd we włosy! Po drugie, zapomniałam zawołać Millana, planowałam na nim wjechać na przyjęcie. No i zapomniałam o Alis, ona by się czuła odrzucona, gdybym ją tak zostawiła, więc ona też pójdzie. W drogę! Wsiadłam na Millana, Alis biegła za nim, a ja świeciłam. Kiedy doszłam, okazało się że brakowało tylko mnie. Gdy tylko mnie zobaczyli, zaniemówili z wrażenia. Wiem, ładne wejście, ale zaniemówić? Nie rozumiem…
(Mam nadzieje że wszyscy napiszą swoją wersje, jak było na imprezie! Każdy, kto tylko może, proszę was, napiszcie!)
Od Looka CD Crystal
Byłem zszokowany kiedy Crystal nic się nie stało, spadając z takiej wysokości powinna już nie żyć. A do tego gdy znaleźliśmy się na dole wygadywała coś o Wodzie... sam nigdy nie wierzyłem w tych całych bogów, ale kiedy nie wiadomo skąd wylała się na mnie woda, sam nie wiedziałem co myśleć.
- Może już chodźmy... - zapytałem.
- To nie było pytanie.
- Nie, raczej nie.
Stałem cały mokry, a Crystal parsknęła śmiechem.
<Crystal?>
Od Looka CD Myoo
-Skoro ...... - nie dokończyłem, ponieważ nie chciałem, żeby Myoo znów przypomniała sobie o swoim humorze.
- Dobra, więc co robimy? - zapytała, niczego nie domyślająca się dziewczyna.
- Proste! Pomyśl o czymś co byś chciała zobaczyć!
- To jest dla ciebie proste?
- Zależy... ale... poczekaj...
Pomyślałem o lodowisku i bardzo szybko zamiast jeziora zobaczyłem jedną wielką lodową pokrywę, ale Myoo widocznie tego nie widziała, bo kiedy stanąłem na lodzie, dla niej wyglądało to tak jakbym stał na wodzie.
<Myoo?>
- Dobra, więc co robimy? - zapytała, niczego nie domyślająca się dziewczyna.
- Proste! Pomyśl o czymś co byś chciała zobaczyć!
- To jest dla ciebie proste?
- Zależy... ale... poczekaj...
Pomyślałem o lodowisku i bardzo szybko zamiast jeziora zobaczyłem jedną wielką lodową pokrywę, ale Myoo widocznie tego nie widziała, bo kiedy stanąłem na lodzie, dla niej wyglądało to tak jakbym stał na wodzie.
<Myoo?>
Nowy Basior w Klanie Czarnego Szczytu!
Witamy Rokiego!
"Nigdy się nie poddawaj,trening czyni mistrza!"
Od Blue C.D Auora
- Może pokażę ci tereny? - powiedziałem wyszczerzony
- Jasne!
- To chodź - złapałem ją za łapę i pociągnąłem w stronę jeziora snów
- Jak tu cudnie jak we śnie - powiedziała rozglądając się
- To jezioro znów właśnie to jego cecha szczególna - powiedziałem z uśmiechem
- Teraz gdzie idziemy?
- Zobaczysz - puściłem jej oko i pociągnąłem za łapę w stronę przełęczy miłości
- I co powiesz? Ładnie tu co nie ? - powiedziałem z lekkim uśmiechem
Aurora? brak weny
- Jasne!
- To chodź - złapałem ją za łapę i pociągnąłem w stronę jeziora snów
- Jak tu cudnie jak we śnie - powiedziała rozglądając się
- To jezioro znów właśnie to jego cecha szczególna - powiedziałem z uśmiechem
- Teraz gdzie idziemy?
- Zobaczysz - puściłem jej oko i pociągnąłem za łapę w stronę przełęczy miłości
- I co powiesz? Ładnie tu co nie ? - powiedziałem z lekkim uśmiechem
Aurora? brak weny
Subskrybuj:
Posty (Atom)