czwartek, 5 lutego 2015

Od Suri CD Kanato

- Wiesz... jeśli nie chcesz mówić to nie, ale musisz wiedzieć, że Teddy nie jest twoim jedynym przyjacielem.
Kanato się trochę rozluźnił i wypuścił z rąk misia.
- Skoro nie tylko Teddy, to kto jest jeszcze moim przyjacielem?
- Hym... może na przykład ja?

<Kanato?>

Od Kanato CD Suria

- Teddy.... Teddy... Może to dziwne ale to mój jedyny przyjaciel i pamiątka po rodzinie..... Mogę z nim rozmawiać o wszystkim i tak mnie nie zrani.... Będzie mi wierny i nigdy nie zdradzi... 
- ... Można wiedzieć co stało się twojej rodzinie?
- Wolę o tym nie mówić - powiedziałem wtulając się mocnej w Teddiego
- Dobra
- Powiem że skończyła tragicznie... więcej szczegółów bynajmniej na razie nue mogę wyjawić....

<Suria?>

Od Suri CD Kanato

Dziwnie popatrzyłam się na Kanato, ciągle chodził z tym misiem, co sprawiało że był z lekka dziecinny, a przynajmniej tak mi się wydawało, ale miał w sobie "to coś" co go wyróżniało.
Musiałam pewnie dość długo nic nie mówić, bo w pewniej chwili chłopak zamachał ręką przed moją twarzą, mówiąc - Jesteś tam? 
- Co? Em... Tak! - otrząsnęłam się.

<Kanato?>

Od Kanato CD Suria

- Czyli różnię się czymś od innych?
- Hmmm... po prostu jesteś .... oryginalny 
- W jakim sensie ?
- Chyba dobrym - spojrzała na Tediego (chodzi o tego misia którego ze sobą nosi)
- Co tak patrzysz na Tediego? 
- Tak jakoś...
- Ja mu wystarczę do szczęścia - powiedziałem spoglądając w guzikowe oczy misia

<Suria?>

Nowy Sojusz!

Zawarliśmy nowy sojusz z Watahą Niebieskiego Zachodu Słońca**
Nic dodać, nic ująć! Z pozdrowieniami dla 
adminki tej że watahy :3

Od Neko CD Diablo

Ruszyłam żeby w końcu poznać wszystkie tereny tych klanów. W końcu się zgubiłam i szłam jakąś dziwną ścieżką. Po chwili zderzyłam się z jakimś basiorem głowami.
- Sory młody - powiedział podając mi rękę żebym mogła wstać
- Jestem dziewczyną ! - powiedziałam czerwona i odepchełam jego rękę
Po czym ruszyłam w przeciwną stronę.

<Diablo?nie wiedziałam jak zacząć>

OD Myoo DO Looka

- Tak! - wykrzyknęłam.
- Czy to tylko iluzja? Mogę zjeść tę czekoladę?
- Iluzja.
- Foch. - roześmiałam się a on zrobił to samo. - Wisisz mi czekoladę!
- Jak chcesz!
- BUM! - coś rozległo się w dali.
- Co to? - zapytałam niespokojna.

< Look? Przygoda? >

Nowy Basior w Klanie Czarnego Szczytu!

Witamy Diablo!
,,Nie przewrócę się, nawet się kurwa nie potknę" 

Od Suri CD Kanato

- Życzeń się nie zdradza - otworzyłam oczy i uśmiechnęłam się. - i to byle komu - zaśmiałam się.
- Byle komu? 
- mhm
- Czyli jestem byle kim?
- Ja tak nie mówię. - znowu się uśmiechnęłam.

<Kanato? :)>


Od Kanato CD Suria

- Miło poznać, mogę się przysiąść? - powiedziałem z uśmiechem 
- Jasne siadaj
Chwilę siedzieliśmy tak w ciszy. Powoli zaczęło się ściemniać. Coraz bardziej mi się nudziło ale dalej tam siedziałem. Chciałem zrobić na niej jak najlepsze pierwsze wrażenie. Nagle zauważyłem spadającą gwiazdę. 
- Patrz, spadająca gwiazda! - wskazałem na gwiazdę 
"Chce żeby moje życie było ciekawsze" pomyślałem i spojrzałem na nią. Siedziała skupiona z zamkniętymi oczami.
- Czego sobie zażyczyłaś ? - powiedziałem spoglądając na nią 

<Suria?>

Od Suri CD Kanato

Siedziałam sobie nad Jeziorem, śpiewały ptaki, a ja przysypiałam nad brzegiem. Lecz nagle całą cisze i spokój przerwała postać nadbiegająca ze strony lasu. Okazało się że był to Kanato, dopiero teraz okazało się, że choć mieszkał on i przynależał do mojego klanu, nigdy tak na prawdę nie zamieniliśmy ze sobą słowa. 
Kanato zapytał się o moje imię.
- Suria, nazywam się Suria. - powiedziałam.

<Kanato? nie wiem co napisać xd>

Od Crystal CD Look

Look patrzył na mnie chwilę, po czym się odezwał
- Wiem, sorry…
- To nic.
- Dobrze, już myślałem że mi nigdy nie wybaczysz.
- Zazwyczaj wybaczam.
- Super. Po tych słowach Look odszedł, zostawiając mnie samą. Po kilku minutach podjęłam decyzje: schowam się za maską, i nie będę okazywać uczuć. Ja chyba wolałam żeby Look mnie w ogóle nie lubił, niż żebym była w nim zakochana, z świadomością że on mnie nie kocha. Pewnie to będzie bardzo bolało, tak nie okazywać uczuć. Ale to najlepsze co mogę zrobić, to właśnie to. A więc to zrobię. Zjadłam coś, i wyszłam na dwór. Starałam się unikać Looka, ale w końcu musiałam stracić czujność. I wtedy do mnie podszedł.
- Cześć Crystal, chcesz gdzieś iść?
- Jeśli tego chcesz.
- A gdzie? – Look widocznie nic nie zauważył, i może tak lepiej.
- A gdzie ty chcesz?
- Nie wiem… a ty?
- Też nie.
- To chyba nie będzie żadnego wyjścia?
- No widocznie. – powiedziałam zimnym głosem, po czym odwróciłam się i poszłam do domu. 
Czułam wzrok Looka na sobie, ale się nie obróciłam. Kiedy dotarłam do domu, rzuciłam się na łóżko, i zaczęłam płakać. 
- Dlaczego ja to muszę robić!- płakałam. – dlaczego! Czemu on nigdy tego nie zrozumie?! 
Płakałam tak kilka godzin, aż zasnęłam. Kiedy się obudziłam, okazało się że była czwarta w nocy. Podeszłam do lustra i…
- AAAA! – krzyknęłam na widok samej siebie. Cały makijaż mi się rozmazał wokół oczu, ubrania były potargane, włosy to samo. 
Przebrałam się, uczesałam włosy, a makijaż poprawiłam. Wyglądałam jak nowa, tylko że czegoś tu brakowało… była to moja ulubiona opaska, ze światełkami. Założyłam ją, i byłam gotowa. Wyszłam na dwór, i znowu pomyślałam o tym, żeby nie okazywać uczuć. Przez to pomyślałam o Looku, i zebrało mi się na płacz. Nie mogłam tego powstrzymać, więc zaczęłam płakać. Usiadłam pod jakimś drzewem. Po kilku minutach usłyszałam kroki. Prawie nic nie widziałam przez łzy, ale dostrzegłam że to Look. I szedł właśnie w moją stronę…

<Look?>

Od Kanato CD Suri

Wygrzewałem się na trawie w wilczej wersji. Przypomniało mi się że jeszcze nie poznałem alfy mojego klanu. Wyciągnąłem się i postanowiłem że jej poszukam. Jakoś czułem że znajdę ją nad jeziorem snów. Pobiegłem tam i ku mojemu zdziwieniu siedziała nad jego brzegiem. 
- Cześć jesteś alfą klanu czarnego szczytu? 
- Tak a ty jesteś Kanato?
- Tak z kąt wiesz?
- W końcu jesteś członkiem mojego klanu...
- A ty jak się nazywasz?

<Suria?>

Od Looka CD Myoo

- Późno się już robi
- Widzę...
- Zostajemy? 

<Myoo? brak pomysłów ;c pomocy!>

Od Kanato CD Aurora

- Dzięki ... a nie wyglądam trochę za młodo? 
- Chyba nie - powiedziała melancholijnie mi się przyglądając 
- Bo mam siedemnaście a teraz wyglądam na jakieś czternaście... - powiedziałem patrząc sobie na ręcę
- A wilcza wersja?
- Tak - powiedziałem zmieniając się w wilka
- Też super 
- Ostrzegam że cechy też zmieniłem - powiedziałem już w ludzkiej wersji.

<Aurora?>

Od Aurory CD Kanato

Kto to jest? Czy my się znamy, a ja go nie pamiętam?-pomyślałam
-Naprawdę przepraszam, ale chyba nie kojarzę pana-powiedziałam zachowując dystans- I z czego pan tak się śmieje?-spytałam podejrzliwie
-Naprawdę, nie wiesz kim jestem?- powiedział, już nie wytrzymując ze śmiechu
-Proszę się ze mnie nie śmiać!- już nie wytrzymałam, i krzyknęłam wściekła
-Ale to ja! Blue, tylko się zmieniłem!-powiedział z uśmiechem
-A... Ale?!-zatkało mnie całkowicie!- Jak?! Przecież, co?! Mogłeś od razu powiedzieć! Wystraszyłam się okropnie! Jak mogłeś! Chociaż muszę przyznać, wyglądasz świetnie!

<Kanato? Wena wraca!xd>

Od Kanato CD Aurora

Wstałem rano i pomyślałem że muszę zmienić coś w swoim życiu. Poszedłem do magicznego sklepu i kupiłem kryształ przemiany. Chwilę myślałem jak się przemienić.... Ale w końcu wyszło coś takiego :

Mam nadzieję że bynajmniej nie wybrałem złych cech..... Trochę długo mnie nie było więc pomyślałem że wpadnę do Aurory.
- Elo - powiedziałem wchodząc
- Kim jesteś?
- Nazywam się Kanato - powiedziałem próbując zahamować śmiech

<Aurora?>