Najpierw przetarłam oczy łapą. Następnie zamrugałam. Potem jęknęłam a na końcu usiadłam.
- L...Look.
- Widzę.
Byliśmy świadkami okropnej sceny. Było pełno wilków i ludzi. Strzały.
- Musimy im pomóc.
- Jak?
- N...niewiem.
- Myoo...
- PATRZ! - wskazałam na małego wilczka, który chował się w krzakach.
- Look. Pomóżmy mu.
< Look? Nie miałam weny na tą przygodę! Słabo wyszło... >
niedziela, 22 lutego 2015
Od Miry CD Look
- Ja... Ja... Ja sama nie wiem. - przyznałam w końcu. To wszystko było dla mnie trudne. Nie wiedziałam, co mam robić, a jedyną odpowiednią opcją wydawał mi się płacz. Ale on niszczył moją maskę obojętności, więc co miałam zrobić?
W końcu nie wytrzymałam i rozpłakałam się na dobre.
- Hej, nie płacz. O co chodzi? - usłyszałam głos Looka.
- Moje życie to jedna wielka pomyłka. - stwierdziłam.
<Look? Brak weny ;_;>
W końcu nie wytrzymałam i rozpłakałam się na dobre.
- Hej, nie płacz. O co chodzi? - usłyszałam głos Looka.
- Moje życie to jedna wielka pomyłka. - stwierdziłam.
<Look? Brak weny ;_;>
Od Crystal CD Look
- Bo ty nigdy nie zrozumiesz! - krzyknęłam mu prosto w twarz.
- Ale o co chodzi?
-Po co ci to mówić, skoro nie zrozumiesz?!
- Może akurat zrozumiem!
- Wcale nie!
- Tak w ogóle, co ci się stało?
- Nie zrozumiesz. - powiedziałam, znowu zaczynając płakać.
- Na pewno nie zrozumiem, jeśli mi nie powiesz...
- I o to chodzi, że nie mogę! - Powiedziałam, przypominając sobie to wszystko... Zawsze złamane serce... Nie ma mowy, żebym mu to powiedziała... Albo zrobi to on, albo nikt.
- Dobrze, to pójdę sobie...
Nie zatrzymałam go, ale też poszłam. Gdy już byłam dość daleko by nikt mnie nie usłyszał, zaczęłam śpiewać.
Dlaczego zawsze serce łamią mi?
By chodź jeden kochał mnie,
Byłabym szczęśliwa...
A tak to serce złamane mam wiecznie...
Skończyłam. Na koniec po prostu krzyknęłam
- Dlaczego on nigdy tego nie zrozumie?! Że ja go kocham! - krzyknęłam, a w tym momencie z krzaków wyskoczył nikt inny niż... Look
<Look?>
- Ale o co chodzi?
-Po co ci to mówić, skoro nie zrozumiesz?!
- Może akurat zrozumiem!
- Wcale nie!
- Tak w ogóle, co ci się stało?
- Nie zrozumiesz. - powiedziałam, znowu zaczynając płakać.
- Na pewno nie zrozumiem, jeśli mi nie powiesz...
- I o to chodzi, że nie mogę! - Powiedziałam, przypominając sobie to wszystko... Zawsze złamane serce... Nie ma mowy, żebym mu to powiedziała... Albo zrobi to on, albo nikt.
- Dobrze, to pójdę sobie...
Nie zatrzymałam go, ale też poszłam. Gdy już byłam dość daleko by nikt mnie nie usłyszał, zaczęłam śpiewać.
Dlaczego zawsze serce łamią mi?
By chodź jeden kochał mnie,
Byłabym szczęśliwa...
A tak to serce złamane mam wiecznie...
Skończyłam. Na koniec po prostu krzyknęłam
- Dlaczego on nigdy tego nie zrozumie?! Że ja go kocham! - krzyknęłam, a w tym momencie z krzaków wyskoczył nikt inny niż... Look
<Look?>
Subskrybuj:
Posty (Atom)