Próbowałam odciągnąć Blue od smętnych piosenek, ale nie dałam rady... Tak jakby go wciągneły... Szybko poszłam i upolowałam ogromnego jelenia, i dowlokłam go do jaskini Blue, może wielki jeleń go odciągnie od tej okropnie smutnej muzyki... Gdy już dotarłam zapukałam, ale nikt nie otwierał... Może gdzieś poszedł- pomyślałam- No to teraz musiałam jelenia dowlec do mojej jaskini... Gdy byłam już mojej jaskini, zjadłam jelenia, i położyłam się jako wilk w kącie, i nagle zasnęłam... Gdy się obudziłam, okazało się że byłam w jakimś nieznanym mi miejscu. Wszystko mnie bolało, i nie mogłam wstać! Czułam sie wtedy okropnie! I jeszcze się okazało, że to był tylko sen... Gdy wstałam poszłam znowu do Blue, ale dalej nikt nie otwierał... Zaczęłam się o niego martwić, czy po prostu nie otwierał, czy gdzieś uciekł... Wszędzie szukałam, i pytałam się każdego, ale nikt nie wiedział gdzie jest Blue...
<Blue? Za dużo filmów chyba oglądam xd>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz