- Może ja już wrócę do siebie - powiedziałem czerwony i ruszyłem do mojej jaskini
Zanim zdążyła coś odpowiedzieć byłem już w mojej jaskini. Chwilę myślałem nad tym co zrobiłem a później poszedłem spać. W nocy znowu śniło mi się że tracę część siebie. Wstałem i dostałem drgawek .
Później już nie spałem tylko słuchałem muzyki na słuchawkach do rana. Rano przyszła do mnie Aurora.
- Hej Blue - powiedziała uśmiechnięta
- Elo - odpowiedziałem wyjmując jedną słuchawkę z ucha
- Co cię trapi? - w końcu zauważyła o co chodzi
- Rzeczywistość - wróciłem do słuchania muzyki
<Aurora? Taka dziwna wena po piosence *-* w dodatku psychicznej>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz