Wpadły na mnie Kasai i Ruito.
- Cześć Crystal!
Patrzyłam na nie. Były takie szczęśliwe… więc ja po prostu sobie poszłam. Ale one szły za mną.
- Co jest, Crystal?
- Same już wiecie co. - mruknęłam pod nosem.
- Co?
Szłam, nie oglądając się za siebie. Po co im w ogóle odpowiadać? I tak pewnie sobie zaraz pójdą…
- Crystal!
- Co znowu? Czemu sobie idziesz? Czemu nie odpowiadasz?
- Same dobrze wiecie dlaczego…
- Nie wiemy!
- Ależ wiecie.
- To nam powiedz!
- Unikacie mnie przez kilka dni! Umówiłyśmy się na wspólną zabawę, a wy mnie porzuciłyście! Zawiodłam się na was!
- Ale… - zaczęła Kasai, ale nie dałam jej dokończyć
- Wy jesteście takie same jak wszyscy inni!
Kasai?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz