Dobrze rozumiałam Kasai. Po tym jak Raito mi opowiedziała ta historię,
zrozumiałam dlaczego Kasai jest taka niemiła. Jednak i tak musiałam
spróbować coś zrobić, jakoś ją pocieszyć… chociaż wiedziałam że być
może to mój ostatni dzień, poszłam na tereny klanu Yami, żeby poszukać
Kasai. W środku siebie bałam się, że ona mnie zabije. I wtedy ją
zobaczyłam.
- Ehmm, Kasai? – zawołałam.
- Znowu ty? – krzyknęła wilczyca.
- Ehmm, tak. Tylko mnie nie atakuj.
- Czemu nie?
- Sama nie wiem… przyszłam tu po to żeby cię pocieszyć.
- Dlaczego?
- Ja bardzo dobrze znam uczucie gdy jakiś chłopak którego kochasz cię zdradza.
- A powiedział…?
- Raito mi opowiedziała.
Kasai?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz