Rankiem, biegałam z siostrą po polach i lasach. Było cudownie. Ganiałyśmy za ptakami, motylami i zającami.
- Hehe! Złapie cię!
- No chyba nie!
Złapała mnie za ogon.
- Ty skurczybyku!
Przygniotłam ją do ziemi i zaczęłyśmy się turlać.
- Hahaha!
Znowu biegałyśmy po łąkach. Przebiegłyśmy wodospad i zaczęłyśmy gonić stado jeleni.
- JUUUUUHUUU!
Wskoczyłyśmy do strumienia i chłapałyśmy się na wzajem.
- A masz!
Wojnę na chlapanie wygrałam ja.
- Żądam rewanżu!
- Hahaha! No chyba nie!
Zaczęłam przed nią uciekać.
- Wracaj tu!
- Nie złapiesz mnie łamago!
Sturlałyśmy się ze wzgórza i padłyśmy na trawę...było cudownie...
[muza w tle KLIK] (Słuchać od minuty 0:35)
Ale nasze szczęście długo nie trwało. Wpadłyśmy w sieć.
- Siostra, co to jest!?
- ABJWM?! (A bo ja wiem? xD)
- Wrrrr... *niuch niuch* Meiling!
- CO ONA TU ROBI!?
- Skąd mam wiedzieć?
Wtedy z krzaków wyszła właśnie Meiling...
Zaśmiała się szyderczo:
- Kogo widzę...?
- TWÓJ NAJGORSZY KOSZMAR! WYPUŚĆ NASZ SZMATO! Odebrałaś mi partnera!
- Tak to prawda...ale was nie wypuszczę. Zabrać je!
Pojawiły się inne wilki i nas gdzieś zabrały. Na miejscu wrzucili nas do jaskini. Młoda była przestraszona, więc schowała się za mną.
- Grrrr...spadajcie stąd szmaciarze bo zatłukę jak psy!
Zaczęła się mocna walka. Oczywista że wygrałam.
- W nogi!
Udało nam się uciec. Wylądowałyśmy w cudownym lesie...
- Woooow...jak tu cudnie...hehe...berek! - Dotknęłam ją łapą i zaczęłam uciekać. Biegałyśmy radośnie wśród drzew. - Hahahaha!
Wskoczyłam na drzewo a siostra oparła przednie łapy o jego korę.
- To nie fair!
- Właśnie że fair!
Zeskoczyłam na nią i zaczęłyśmy się turlać. Znowu...było genialnie.
- Hahaha! Goń mnie!
Znowu zaczęłyśmy się gonić. Biegałyśmy, skakałyśmy, obserwowałyśmy niebo i piękno lasu...I wtedy wylądowałyśmy w śnieżnych górach.
- WOW!!!! CUDOWNIE TU!
Biegałyśmy po górach i rzucałyśmy się śnieżkami. Po jakichś 2 godzinach byłyśmy już padnięte.
- Wracamy?
- Tiaaa...
---W DOMU---
(przestać już słuchać muzy xD)
Wpadłyśmy na Crystal.
- Siema Crystal!
<Crystal?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz